Autor Wiadomość
erwin15
PostWysłany: Czw 0:31, 27 Mar 2008    Temat postu:

Jednym słowem nauczyciel ma za duże prawa co do ucznia, a uczeń nie może nic




------------------------------------------------------


Ania
PostWysłany: Wto 21:40, 25 Mar 2008    Temat postu:

Pewnie dostałbyś w twarz sądząc po wychowaniu tego nauczyciela/-ki

Wezwano by rodziców do szkoły, obniżono by Ci sprawowanie.

I nikt nie wysłuchałby co masz do powiedzenia.
erwin15
PostWysłany: Wto 21:35, 25 Mar 2008    Temat postu:

Hmm... Jak to co (?)

Obniżone sprawowanie, ndp lub naganna i jakieś kazanie :x

A co by było gdybym wyzwał tego nauczyciela/nauczycielke ?



------------------------------------------------------


Ania
PostWysłany: Wto 21:31, 25 Mar 2008    Temat postu:

Co do wychowania to masz rację...

Niekiedy przydałaby się wycieczka na dywanik do dyrektora.

A tak nawiasem to ciekawe co by było gdybym np. ja wyzwała dziecko nauczyciela od nienormalnych i idiotów?
erwin15
PostWysłany: Wto 21:25, 25 Mar 2008    Temat postu:

Bardzo dobrze że poruszyłaś ten temat Mruga

Opd: Moim zdaniem nauczyciel nie może nic Uwaga

A to że wyzywa to świadczy tylko o nim i jak jest wychowany Wesoly A może ten nauczyciel wychował się w lesie (?) Ale cóż to tylko on wie Jezyk

Ania napisał:
Czy tu nauczyciel jest nienormalny czy uczeń, ewentualnie klasa Question

Jak najbardziej nauczyciel Mruga




------------------------------------------------------


Ania
PostWysłany: Wto 21:11, 25 Mar 2008    Temat postu: uczen vs. nauczyciel

Wojna z nauczycielem ?

Czy nauczyciel może wszystko?
Np. wyzywać uczniów od:
:arrow: nienormalnych
:arrow: niezrównoważonych
:arrow: idiotów
A przy tym zdziera swoje "biedne gardło" na uczniów.

Czy tu nauczyciel jest nienormalny czy uczeń, ewentualnie klasa ?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003